odc.1 sezon1 sługa Valtora

Bloom , Stella i Flora poszły na randkę ze sky'em , Brandonem i Helią.
Brandon: poproszę o 6 koktajli truskawkowych.
Sky : poczekajcie muszę zadzwonić do ojca (odchodzi od stolika)
 po skonczonej rozmowie zauwazyl znak valtora ,ogien i Valtora i nad nim światło

Valtor: masz 3 wybory: albo zabijam Bloom albo zabijam ojca albo zostaniesz zostaniesz moim sługą
 Sky (odwaznie): NIC Z TEGO
 A SZCZEGÓLNIE NIE ZABIJAJ ANI BLOOM ANI OJCA
Valtor: : (rzuca zaklęcie) TYŚ TY MOIM SŁUGĄ OD DZIŚ

Valtor : zerwij z Bloom a potem ją ZABIJ!
Sky : tak panie (wraca do stolika)
Stella : Sky co tak długo koktajle już przyszły
Sky:(poważnym głosem ) Bloom zrywam z tobą
Bloom : (zaskoczonym głosem)CO?!!? dlaczego?
Sky : (odchodzi od stolika ) to już nie twoja sprawa
Brandon :pójdę za nim
Stella : dobrze
Helia : Bloom nie martw się
Flora : właśnie Bloom
Przejdźmy do Sky i Brandona
Brandon : sky co ty robisz
Sky : ( krzycząc ) nie twoja sprawa
Sky : (popycha Brandona na podłogę i idzie dalej)

Przybiega Stella
 stella: brandon! moj ty cukiereczku! nic ci nie jest?
: brandon: nic tylko strasznie reka mnie boli!
 helia:moze zawiesc cie do lekarza
 Bloom: nie ja moge go uleczyc (ulecza)
 brandon: dzieki Bloom
 nie ma sprawy ale... co ze sky'em
 flora: i co teraz
 ?
 Bloom: telefon mi dzwoni
: Halo?
 Oritel: czesc kochanie
: Bloom: o czesc tato
 Oritel: mam dwie wiadomosci
: Bloom: jakie?
Oritel: pierwsza to ze sky chce wywolac wojne a druga to ze nas nie bedzie pa skarbie
 Bloom: czekaj..! o nie
: Bloom: kochani jedziemy na domino
Sky : nie tak prędko Bloom najpierw cię zabije

Bloom : Sky ,co?
Flora : Jak znaleźliśmy się na Domino
Sky : czas na wojne Bloom
Bloom : sky ja nie chce z tobą walczyć
Sky : a ja z tobą tak
Bloom : Magia Winx !
(Po WOJNIE)
Stella : Bloom nie upadaj
Bloom : (upada i umiera)
Stella : Sky TO TWOJA WINA (rzuca zaklęcie )

Sky : (upada i znika )
Helia : Gdzie on zniknął
W mieszkaniu winx
Musa : co z Bloom
CDN
Stella-karolina & Bloom-iza